Biorąc pod uwagę, że w Polsce jest ok. 16 tysięcy jednostek ochotniczych straży pożarnych, prawdopodobieństwo, że wśród zatrudnionych w firmie znajdują się członkowie OSP jest dość wysokie. Przyjrzyjmy się więc dokładniej temu, jakie dodatkowe obowiązki spoczywają na pracodawcy wobec pracownika będącego członkiem OSP. Od razu także uprzedzamy, że obowiązujące w tym zakresie przepisy dalekie są od jednoznaczności.
Prawo do zwolnienia od pracy – ale bez prawa do wynagrodzenia
W zasadzie jedynym, ale w praktyce dla pracodawców uciążliwym, obowiązkiem względem strażaka ochotnika jest udzielanie zwolnień od pracy. Z samej natury rzeczy (zwolnienia bowiem są udzielane m. in. w celu udziału w akcjach ratowniczych) terminu zwolnienia oraz czasu jego trwania nie da się przewidzieć. Obowiązujące przepisy nie przewidują przy tym żadnych rekompensat dla pracodawców w związku z udzielanymi zwolnieniami. Za czas zwolnienia od pracy jednak pracownicy nie zachowują prawa do wynagrodzenia od swojego pracodawcy.
Na jakiej podstawie i w jakim trybie udzielać zwolnienia od pracy?
Do początku ubiegłego roku jedyną podstawę prawną udzielania zwolnień strażakom OSP były przepisy Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 15.05.1996 r. w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielania pracownikom zwolnień od pracy. Zobowiązują one pracodawców do udzielenia zwolnienia od pracy pracownikowi będącemu członkiem OSP na czas niezbędny do uczestniczenia w działaniach ratowniczych i do wypoczynku koniecznego po ich zakończeniu, a także – w wymiarze nie przekraczającym łącznie 6 dni w ciągu roku kalendarzowego – na szkolenie pożarnicze. Zwolnienie pracownika od pracy w razie konieczności udziału w akcji ratowniczej następuje w trybie przyjętym przez służbę ratowniczą odpowiednią do organizowania takich akcji, zaś w celu uczestniczenia w szkoleniu pożarniczym – na podstawie wniosku właściwej terytorialnie jednostki organizacyjnej Państwowej Straży Pożarnej. Czas koniecznego wypoczynku pracownika po zakończeniu akcji ratowniczej ustala osoba, która kierowała taką akcją.
Od początku 2022 r. obowiązują jednak przepisy nowej ustawy o ochotniczych strażach pożarnych, które także regulują kwestię zwolnień. Zgodnie z ich treścią, pracodawca zwalnia od świadczenia pracy strażaka ratownika OSP biorącego udział w działaniach ratowniczych i akcjach ratowniczych lub ćwiczeniach organizowanych przez gminę, Państwową Straż Pożarną lub inne uprawnione podmioty na czas ich trwania, a także na czas niezbędny do odpoczynku, zgodnie z art. 132 § 1 Kodeksu pracy (przepis ten gwarantuje pracownikowi co do zasady w każdej dobie pracowniczej prawo do min. 11 godzin nieprzerwanego odpoczynku).
Przepisy nie są spójne
Dokładne porównanie treści obu wskazanych wyżej przepisów prowadzi do pewnej konfuzji. Ich treść nie jest bowiem identyczna. Przede wszystkim ustawa wspomina tylko o pracownikach będących „strażakami ratownikami”, podczas gdy rozporządzenie ujmuje prawo do zwolnienia szerzej – przysługuje ono każdemu pracownikowi będącemu członkiem OSP. Nie każdy członek OSP jest z kolei strażakiem ratownikiem.
Pojęcie „strażak ratownik” jest bowiem zdefiniowane w ustawie i odnosi się ono do strażaków uprawnionych do udziału w działaniach ratowniczych i akcjach ratowniczych, a więc do osób, które spełniają określone w ustawie wymagania. Nie każdy członek OSP jest więc strażakiem ratownikiem – może bowiem być np. w trakcie uzyskiwania kwalifikacji, czy uprawnień niezbędnych do udziału w akcjach ratowniczych.
Czy zatem członek OSP, który nie jest jeszcze strażakiem ratownikiem może ubiegać się od pracodawcy o zwolnienie od pracy w celu np. udziału w szkoleniach niezbędnych do tego, aby uprawnienia strażaka ratownika uzyskać?
Ustawa wspomina o zwolnieniu m. in. w celu udziału w działaniach ratowniczych i akcjach ratowniczych (a oba te pojęcia są zdefiniowane w prawie), podczas gdy rozporządzenie wskazuje wyłącznie na działania ratownicze jako podstawę do zwolnienia.
Co zatem chciał osiągnąć ustawodawca? Czy uchwalając nową ustawę o OSP zapomniał o przepisach rozporządzenia, czy może należy je rozumieć w ten sposób, że przepisy ustawy stosuje się do strażaków ratowników, a do tych członków OSP, którzy tych uprawnień jeszcze nie posiadają, pracodawcy mają stosować przepisy rozporządzenia?
Interpretacja resortu pracy
Na te problemy zwrócił uwagę Rzecznik Praw Obywatelskich w wystąpieniu do resortu pracy pod koniec ubiegłego roku. Odpowiadając na to wystąpienie, Mister Rodziny i Polityki Społecznej przedstawiła interpretację1, zgodnie z którą – w dużym skrócie rzecz ujmując – aktualnie kwestie omawianych zwolnień od pracy regulują wyłącznie przepisy ustawy o ochotniczych strażach pożarnych i nie należy stosować przepisów rozporządzenia. Oznacza to, zdaniem Ministra, że prawo do zwolnienia mają wyłącznie strażacy ratownicy, zwolnienia przysługują na czas niezbędny do uczestniczenia nie tylko w działaniach ratowniczych, ale i w akcjach ratowniczych, oraz nie w „szkoleniach pożarniczych”, ale w „szkoleniach lub ćwiczeniach organizowanych przez gminę, Państwową Straż Pożarną lub inne uprawnione podmioty na czas ich trwania” (bez określania limitu dni w roku kalendarzowym).