Nowy rok 2017 rozpoczyna się w niedzielę. Czy dalsza jego część będzie równie leniwa? Przyjrzyjmy się temu, na ile wolnych dni w nowym roku liczyć mogą pracownicy na etacie.
Czeka nas leniwy rok
Dla osób zatrudnionych na podstawie umowy o pracę, rok 2017 faktycznie zapowiada się dosyć leniwie. Czeka ich bowiem jedynie 250 dni pracujących przy 115 dniach wolnych od pracy. Pracownicy mogą cieszyć się naprawdę długimi weekendami tracąc mało z puli przysługującego urlopu wypoczynkowego.
Pracownicy w Polsce najbardziej zapracowani będą w marcu. Wówczas czeka ich 23 dni pracy. Zarówno w marcu jak i lutym nie jest możliwe odbycie dłuższego odpoczynku bez zapewnienia sobie urlopu. Natomiast dzięki świętom Wielkanocnym oraz świętom Bożego Narodzenia, w kwietniu i grudniu pracownicy będą pracowali jedynie przez 19 dni. Skorzystanie z zaledwie trzech dni urlopu w ostatnim miesiącu roku pozwoli odpoczywać nieprzerwanie aż przez 10 dni.
Łatwo o długi weekend
Rok 2017 obfitował będzie w długie weekendy, a odpowiednie zaplanowanie krótkich urlopów pozwoli pracownikom na znaczne przedłużanie ich. Pierwsza z takich przerw przypada już w styczniu – piątek 6 stycznia przedłuża weekend niejako rekompensując to, że nowy rok przypadał w niedzielę. W tym roku święta Wielkiej Nocy odbędą się 16 i 17 kwietnia, a już niespełna dwa tygodnie później będzie można zaplanować dłuższą przerwę w pracy. Pierwszy dzień majówki („święto pracy”) przypada w poniedziałek, a zatem zaledwie jeden dzień urlopu przypadający na 2 maja pozwala cieszyć się pięciodniowym weekendem. Kolejne weekendy, które można będzie przedłużyć przypadną w czerwcu i sierpniu – odbywający się 15 czerwca dzień Bożego Ciała to czwartek, a 15 sierpnia (Święto Wojska Polskiego, Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny) przypada na czwartek. 1 listopada, a zatem dzień Wszystkich Świętych, przypada natomiast w środę.
Jak liczba dni wolnych wpłynie na gospodarkę?
Rzecz jasna tak znaczna ilość dni wolnych przypadających w nowym roku sprawi, że wzrosną koszty zatrudnienia. W połowie miesięcy nowego roku przypadnie 10 lub więcej dni wolnych, co sprawi, że pracodawca średnio zapłaci więcej za jeden dzień pracy pracownika. Nie zapominajmy również o rosnącej płacy minimalnej oraz obowiązujących od 2017 roku minimalnych stawkach dla zatrudnionych na podstawie umów cywilnoprawnych. Te czynniki mogą niestety mieć negatywny wpływ na strukturę zatrudnienia w Polsce. Z drugiej jednak strony, nie zapominajmy o tym, że wypoczęty pracownik, przynajmniej w teorii, jest wydajniejszy. Może więc wcale nie będzie tak źle…?