Jak wynika z informacji opublikowanych na stronach resortu pracy, rozpoczął on prace nad nowymi regulacjami związanymi z ochroną pracowników przed upałami (link).
W Unii Europejskiej nie ma jednego, standardowego rozwiązania. Są kraje (jak np. Słowenia), gdzie przepisy wskazują sztywno maksymalną temperaturę, jaka może panować w miejscu pracy. W większości państw jednak nie przyjęto takiego modelu i dopuszczalną temperaturę uzależnia się m. in. od rodzaju wykonywanej pracy.
Warto śledzić przebieg prac nad tym projektem – bo – niezależnie od kierunku jaki przyjmie nasz prawodawca – z pewnością będzie się to wiązać z nowymi obowiązkami dla pracodawców.
A jak jest teraz?
W aktualnym stanie prawnym obowiązki pracodawców związane z pracą w wysokich temperaturach są rozsiane po różnych aktach prawnych. Pracodawcy mają m. in. obowiązek zapewnienia dostatecznej wody pitnej oraz do celów higienicznosanitarnych, gospodarczych i przeciwpożarowych, której ilość uzależniona jest m. in. od warunków pracy, w tym – wysokiej temperatury. Przepisy wspominają także o obowiązku wyposażenia okien i świetlików w urządzenia eliminujących nadmierne operowanie promieni słonecznych padających na stanowiska pracy, czy też o zapewnieniu klimatyzowanych pomieszczeń do odpoczynku tym pracownikom, którzy wykonują pracę w pomieszczeniach, w których temperatura spowodowana procesami technologicznymi jest stale wyższa niż 30 stopni. Możliwe jest także wprowadzenie dodatkowej przerwy w pracy dla pracowników zatrudnionych w warunkach szczególnie uciążliwych lub szczególnie szkodliwych dla zdrowia.