12 maja, 2017

Czy samozatrudnienie stanowi dobrą alternatywę dla umowy o pracę?

Jednoznacznej odpowiedzi nie można udzielić, zależy na bowiem od wielu czynników. Zobaczmy jak rozróżnić te formy zatrudnienia oraz jakie są praktyczne konsekwencje tego podziału.

Jak odróżnić samozatrudnienie od stosunku pracy?

Przede wszystkim należy uporządkować sobie definicje tych pojęć. Samozatrudnienie oznacza gospodarczą działalność prowadzoną niezależnie, na własne ryzyko oraz na własne konto. Samozatrudniony jest więc przedsiębiorcą, działającym na podstawie wpisu do ewidencji działalności gospodarczej. Osoba posiadająca status przedsiębiorcy oferuje swoje usługi innym podmiotom, w tym przypadku z reguły jednoosobowo. Z kolei umowa o pracę to szczególny węzeł prawny, zawsze o charakterze dwustronnym, pomiędzy pracownikiem a pracodawcą. Pracownik zobowiązuje się do świadczenia pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem, a pracodawca jest zobowiązany do wypłaty pracownikowi wynagrodzenia.

Istotne są cechy umowy o pracę

Umowa o pracę jest stosunkiem prawnym, posiadającym pewne szczególne cechy:

  • czas wykonywania pracy – to pracodawca ustala godziny świadczenia pracy, a zatem może wymagać od pracownika stawiennictwa w pracy o stałych, narzuconych godzinach. Ma on również prawo do tego, aby kontrolować jego przestrzeganie, a co więcej może narzucać różne obowiązki z tym związane. Takie obowiązki to np. podpisywanie listy obecności i usprawiedliwianie nieobecności, a ich nieprzestrzeganie może rodzić konsekwencje po stronie pracownika.
  • miejsce wykonywania pracy – pracodawca wskazuje pracownikowi miejsce świadczenia pracy – może ono być określone (np. biuro czy siedziba pracodawcy), bądź zakreślone w sposób obszarowy (np. teren województwa lub obszar miasta);
  • podporządkowanie – pracownik wykonuje pracę pod kierownictwem pracodawcy oraz wyznaczonych przełożonych, którym pracownik podlega zgodnie ze strukturą hierarchii. Jest on również zobowiązany stosować się do poleceń, wytycznych oraz wykonywać przydzielone przez nich zadania;
  • sposób świadczenia pracy – pracownik musi realizować swoje zadania zgodnie z poleceniami i wskazówkami pracodawcy oraz przełożonych, które są dla niego wiążące, pracownik jest z nich rozliczany.

Wymienione i omówione powyżej cechy to cechy dominujące. Oznacza to, że praca, która się tymi cechami charakteryzuje będzie uznana za pracę na podstawie stosunku pracy, i to niezależnie od nazwy zawartej umowy.

Kiedy samozatrudnienie będzie działalnością gospodarczą?

Istotne znaczenie dla samozatrudnionego mają przepisy ustawy o podatku dochodowym. To one zakreślają jakiego charakteru czynności nie mogą być kwalifikowane jako działalność gospodarcza. Warto podkreślić raz jeszcze, że samozatrudniony to osoba prowadząca działalność gospodarczą. Natomiast jeżeli przedsiębiorca nie ponosi odpowiedzialności za własną działalność, jego czynności związane z pracą są wykonywane pod kierownictwem zatrudniającego i wiąże się z tym brak ryzyka gospodarczego, to prowadzona działalność nie może zostać uznana za działalność gospodarczą. Cechą prowadzenia działalności gospodarczej jest bowiem prowadzenie jej na własne ryzyko i na własne rachunek. Jeżeli samozatrudniony nie uzyska przewidywanych dochodów, to on ponosi za to odpowiedzialność. Dla porównania, w relacjach pracowniczych ryzyko gospodarcze w całości obciąża pracodawcę. Odnosi się to do między innymi do ponoszenia negatywnych konsekwencji:

  • za niewłaściwy dobór pracownika,
  • niezawinione przez pracownika błędy, lub
  • w przypadku awarii i przestojów w zakładzie pracy.

Natomiast w razie wystąpienia jakichkolwiek zdarzeń i okoliczności niezależnych od samozatrudnionego to on samodzielnie ponosi odpowiedzialność za swoje działania zarobkowe. Niezależnie od tego czy dane zdarzenia mógł przewidzieć, czy też nie.

W związku z powyższym można wskazać, kiedy nie występuje ryzyko uznania niegospodarczego charakteru działalności. Będzie tak wówczas, gdy umowa gwarantuje samozatrudnionemu możliwość działań samodzielnych, dokonywanych o dowolnej porze i miejscu,  i działania te nie podlegają bieżącej kontroli zatrudniającego. Jednak każdy element charakterystyczny dla stosunku pracy, ryzyko to podwyższa. Zaznaczamy jednak, że każdy przypadek podlega indywidualnej ocenie i podejmowanie współpracy z samozatrudnionym powinna poprzedzać wszechstronna analiza sytuacji.

Skutki ustalenia świadczenia pracy przez samozatrudnionego na podstawie stosunku pracy

Powyższe rozważania prowadzą do konkluzji, że jeżeli charakter relacji z samozatrudnionymi  posiada cechy relacji z pracownikiem, pracodawca musi się liczyć z pewnymi negatywnymi konsekwencjami. Umowa zawarta między samozatrudnionym, a podmiotem go zatrudniającym może zostać zakwestionowana. Kompetencja do podważania takiej umowy mają takie organy państwowe jak Państwowa Inspekcja Pracy, organy kontroli skarbowej, Zakład Ubezpieczeń Społecznych, a także – sam zatrudniony. Przykładowo ZUS ma prawo ustalić w drodze decyzji, że świadczona praca jest wykonywana na podstawie umowy o pracę, jeżeli ma to wpływ na obowiązki w zakresie uiszczania opłat na składki za ubezpieczenie społeczne.

Natomiast Państwowa Inspekcja Pracy może w imieniu zatrudnionych wnosić powództwo do sądu celem ustalenia istnienia stosunku pracy. Z punktu widzenia prawa pracy praktycznie cały ciężar odpowiedzialności zakwestionowania umowy zawartej z samozatrudnionym będzie ponosił zatrudniający, ewentualnie uznany za pracodawcę. Samozatrudniony uzyska bowiem prawo do dochodzenia zaległych świadczeń (np. wynagrodzenia za pracę w nadgodzinach czy ekwiwalentu za niewykorzystany urlop). Pracodawca z kolei będzie zobowiązany do uiszczenia zaległych składek na ubezpieczenie społeczne wraz z odsetkami. Ponadto może zostać na niego nałożona kara grzywny w wysokości od 1.000 zł do 30.000 zł. Co więcej w dalszym okresie zatrudnienia na pracodawcy będzie spoczywała konieczność traktowania samozatrudnionego jako pracownika. Pisaliśmy o tym przy okazji roszczeń pracodawcy względem pracownika.

Podsumowanie

Wydaje się, że w obecnych czasach, kiedy postępy globalizacyjne niosą ze sobą nowe wyzwania dla pracodawców dbających o konkurencyjność, coraz większe znaczenie mają odpowiednie kadry. Powinny one być nie tylko wykwalifikowane, ale również dyspozytywne. Idzie to w parze z optymalizacją kosztów pracy. Należy jednak pamiętać o odrębnościach jakimi cechuje się relacja między pracownikiem a pracodawcą oraz zatrudniającym a samozatrudnionym. Przy stosunku pracy relacja oraz zależności pracownika względem pracodawcy są ścisłe. Samozatrudniony oraz podmiot go zatrudniający  są niezależnym podmiotami gospodarczymi, a ich relacje opierają się na równości oraz samodzielności.

Granice podporządkowania wyznaczają przepisy prawa, zasady współżycia społecznego, a także treść stosunku pracy – rodzaj, wymiar i miejsce pracy. Procesy uelastyczniania zatrudnienia prowadzą jednak do tego, że stopień podporządkowania występuje obecnie w różnym natężeniu. Często zależy też od zajmowanego stanowiska. Nie wszystkie elementy podporządkowania muszą wystąpić łącznie, zwłaszcza w nowoczesnych modelach organizacji pracy. Kierunek uelastyczniania stosunku pracy zmierza do zwiększania samodzielności pracownika. Zatem ustalenie czy pracownik pracuje pod kierownictwem pracodawcy, w pewnych wypadkach nie jest miarodajne. We współczesnym znaczeniu pojęcie podporządkowania polega bardziej na wyznaczaniu przez pracodawcę zadań i oczekiwaniu wyznaczonych efektów pracy. Jak zatem widać – współczesny stosunek pracy upodabnia się bardzo do samozatrudnienia, co dodatkowo komplikuje sytuację.